Gospodarka i rynek

 
 

Wakacyjne oszustwa

Tradycyjne biura podróży znikają powoli z polskich miast, a coraz więcej Polaków decyduje się na rezerwację wakacji przez internet. Na co musimy uważać, by nie dać się oszukać?  Wakacje online – jak się nie dać oszukać?
fot. JupiterImages Jak podaje Ośrodek Badania Opinii Publicznej TNS OBOP aż 63% Polaków korzysta z Internetu podczas planowania swoich wakacji. Co ciekawe, online kupujemy zazwyczaj wczasy z wyprzedzeniem, natomiast na wykupienie ofert last minute decydujemy się raczej w placówce biura. Jeśli interesującą nas ofertę znajdziemy na jednym z wakacyjnych portali, przed dokonaniem rezerwacji najpierw go dobrze sprawdźmy. Pierwszy krok to zakładka “o nas”/”o portalu”. W tym miejscu powinny się znajdować dokładne dane biura, takie jak: pełna nazwa, adres, telefony, numer NIP i REGON oraz inne przydatne informacje, np. jak długo biuro działa już na rynku, w jakich wyjazdach się specjalizuje, itd. 

Warto także sprawdzić czy dane biuro należy do Polskiej Izby Turystyki. Wówczas możemy mieć gwarancję, że firma jest rzetelna i istnieje co najmniej 2 lata. Trzeba pamiętać, że nazwa portalu może różnić się od  faktycznej nazwy biura. Przed weryfikacją w PIT należy więc dokładnie sprawdzić dane. Choć większość portali funkcjonuje na zasadzie agencji turystycznej (sprzedaje oferty organizatorów turystyki), nie przeszkadza to im otrzymywać nagród i wyróźnień. Jeśli biuro zostaje w ten sposób docenione przez touroperatorów, możemy mieć pewność, że portal ma odpowiednie doświadczenie w sprzedaży wakacji. Istotnym aspektem są również partnerzy portalu, czyli touroperatorzy, z którymi współpracuje. Warto sprawdzić, czy internetowe biuro sprzedaje oferty renomowanych organizatorów, takich jak Orbis czy Triada, co daje nam pewność, że trafiliśmy w dobre miejsce.

    Tagi: , , ,


 


Zobacz także:

Dodaj komentarz